Fatalny wypadek na DK61 na Mazowszu. W Nowym Szelkowie (pow. makowski) w piątkowy (14.10) poranek (ok. 4.20) doszło do groźnego zderzenia: samochodu z jeleniem. – Po uderzeniu, zwierzę wskoczyło do pojazdu na miejsce pasażera – opisują strażacy Komendy Powiatowej PSP w Makowie Mazowieckim, którzy pojawili się na miejscu zdarzenia razem z druhami z OSP Stary Szelków.
Nowy Szelków. Jeleń potrącony przez samochód na DK61
– 24-letni kierujący, mieszkaniec pow. ciechanowskiego, jadąc samochodem marki Renault, zderzył się z jeleniem, który nagle wybiegł na drogę. W wyniku zderzenia kierowcy nic się nie stało – opisuje st. asp. Monika Winnik z Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim. – Zwierzę przeżyło, jednak odniesione obrażenia były na tyle poważne, że lekarz weterynarii zdecydował o jego odstrzeleniu.
Jeleń, który po wypadku „wskoczył” do samochodu, niestety nie przeżył całego zdarzenia. To cud, że kierowca samochodu wyszedł z tego zdarzenia bez szwanku.
Policja apeluje o większą ostrożność – zwłaszcza na obszarach leśnych i tych, gdzie widzimy znak „uwaga na dzikie zwierzęta”. Kluczowe jest to, żeby zdjąć nogę z gazu. – Przy zbyt dużej prędkości prowadzący auto może nie zdążyć zareagować. Zderzenie samochodu z sarną, jeleniem czy dzikiem może być tragiczne w skutkach, nie tylko dla tego stworzenia, ale także dla kierowców i pasażerów – zaznacza Winnik.