Warszawa. Tajemnicze zaginięcie pary. Policja zdradza szczegóły akcji poszukiwawczej
Małżeństwo, pod osłoną nocy z 20 na 21 maja opuściło swoje mieszkanie przy ul. Puławskiej w Warszawie. Zostawili w nim dwóch nastoletnich synów. Od tamtego czasu z nikim się nie kontaktowali.
Przełom nastąpił kilka dni później, bo w nocy z 22 na 23 maja. Para miała przebywać w Tatrach w schronisku na Hali Gąsienicowej. Te informacje potwierdziła policja zakopiańska publikując krótki post w mediach społecznościowych. – Nie wykluczonym jest, że zaginieni z 22 na 23 maja nocowali w schronisku górskim Murowaniec w Tatrach – czytamy.
Taką samą informację usłyszeliśmy od mokotowskiej policji. Poszukiwania prowadzone są jednak równolegle i nie zostały przeniesione na teren Zakopanego. – Sprawdzamy wszystkie możliwości i wszystkie informacje, które do nas docierają. Głównie prowadzimy swoje poszukiwania na terenach ogródków działkowych, skwerów, parków, ale również okolic rzek. Analizujemy zapis z kamer monitoringu – komentuje nam asp. Iwona Kijowska.