Do tych mrożących krew w żyłach chwil doszło około godziny 1.25 w nocy, w ubiegły czwartek. Operator miejskiego monitoringu zauważył, że na krawędzi mostu Łazienkowskiego, tuż za jego barierkami stoi mężczyzna. Wszystko wskazywało na to, że osoba ta chce skoczyć do rzeki. Reakcja pracownika musiała być natychmiastowa. Bez chwili wahania powiadomił służby. Zgłoszenie wpłynęło do policjantów ze Śródmieścia. - Mając na uwadze powagę sytuacji liczyła się każda chwila. We wskazane miejsce udali się więc natychmiast policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego – przekazał podinsp. Robert Szumiata z komendy rejonowej policji przy ul. Wilczej. To ci mundurowi jako pierwsi przybyli na miejsce i podjęli interwencję wobec 42-latka. W akcji uczestniczyła także załoga stołecznej straży miejskiej.
- Policjanci przenieśli mężczyznę w bezpieczne miejsce i zaopiekowali się nim do czasu przybycia pogotowia ratunkowego, które przewiozło 42-latka na badania do szpitala – podsumował policjant.
Każdy może przyczynić się do zapobiegania samobójstwom. Pamiętaj, jeśli potrzebujesz pomocy, zgłoś się do osób oraz instytucji pomocowych takich jak: psycholog, psychiatra, telefon zaufania 116 123, Ośrodek Interwencji Kryzysowej, czy Poradnia Zdrowia Psychicznego. Więcej informacji i spis organizacji pomocowych znajdziesz TUTAJ.
Polecany artykuł: