Warszawa: Obcięło głowę pracownikowi drukarni

Mariusz S. (45 l.) przyjechał tam z zewnętrznej firmy jako spec od maszyn. Miał przeszkolić drukarzy z obsługi maszyny introligatorskiej. W pewnym momencie urządzenie przestało działać. Mężczyzna chciał sprawdzić, co się stało, zajrzał do środka i wtedy sprzęt ruszył.

Płaska, stalowa, ostra jak brzytwa część trafiła go na wysokości głowy i odcięła jej czubek. Mężczyzna nie miał żadnych szans na przeżycie.

Po chwili w drukarni był lekarz, który mógł już tylko stwierdzić zgon. Policjanci zabezpieczyli teren i przesłuchali świadków. Na miejscu pojawił się też prokurator, który zbadał, jak doszło do tragedii. Wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek.