O sprawie poinformował Robert Szumiata, rzecznik śródmiejskiej komendy. - Do zdarzenia doszło o 12.05 na skwerze przy ulicy Kruczej. Do funkcjonariusza podeszło czterech mężczyzn. Przewrócili go na chodnik. Kopali i bili między innymi po głowie i tułowiu. Policjant próbował się bronić tak jak mógł. Bandyci po wszystkim zabrali mu teczkę i uciekli czarnym audi - wyjaśnił Szumiata.
Jak dodał, pobity funkcjonariusz był po cywilnemu. - Sprawcy nie wiedzieli, że to policjant. Prawdopodobnie był to napad rabunkowy. Myśleli pewnie, że miał kosztowności w teczce - powiedział. Zaatakowany policjant wcześniej wyszedł z banku.
- Zarządziliśmy poszukiwania. Przekazaliśmy wszystkim patrolom numery rejestracyjne auta i wizerunek napastników - podsumował rzecznik.