Obleśny pedofil czyhał na 14-latkę

Internet aż roi się od zboczeńców. Pokazuje to kolejna prowokacja ludzi kontrowersyjnego biznesmena i polityka Zbigniewa Stonogi (42 l.). 52-letni Marek N. z Warszawy nawiązał pierwszy kontakt z kobietą udająca 14-latkę w poniedziałek. Zaczepił ją na czacie z ogłoszeniami. Proponował jej pieniądze za spotkanie i wysyłał zdjęcia swojego przyrodzenia.

- Mężczyzna był kilkukrotnie informowany o tym, że rozmawia z 14-latką i że dziewczynka chodzi do gimnazjum - mówi osoba odpowiedzialna za prowokację. 52-latek proponował nie tylko seks, ale stały związek, który miał być tajemnicą. Fetyszem mężczyzny był basen i wszystko co związane z wodą. To właśnie do term w Mszczonowie chciał zabrać 14-latkę na pierwsze spotkanie. - Umówił się z dziewczynką, że wpadnie po nią o godz. 20. Rodzicom miała powiedzieć, że idzie do koleżanki i będzie tam nocować. Miał czekać pod pocztą przy ulicy Pszczelińskiej 2 w Brwinowie. Tam czekaliśmy na niego razem z policją - mówi nam informator. Mężczyzna był zaskoczony zasadzką.

Policja potwierdza przebieg zdarzeń. - Podejrzany korespondował w internecie z 14-letnią dziewczynką i umówił się z nią na spotkanie o charakterze seksualnym, za co usłyszał zarzut. Policjanci ustalili także, że 52-latek już wcześniej próbował za pośrednictwem sieci internetowej umówić się na takie spotkanie z 13-latką. - Na jego sprzęcie komputerowym ujawniliśmy materiały pornograficzne z udziałem osób małoletnich. W czwartek do prokuratury skierowany został wniosek o zastosowanie dozoru policyjnego wobec tego mężczyzny - mówi st. asp. Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji.

Jak udało nam się ustalić, zboczeniec przyznał się do winy i chciał skorzystać z możliwości dobrowolnego poddania się karze.