Post informujący o zdarzeniu pojawił się na fanpejdżu Taryfa24. To tam jakiś czas temu mogliśmy przeczytać o akcji oblewania śmierdzącą cieczą samochodów jeżdżących dla Ubera w stolicy. Tym razem, według relacji zamieszczonej na fanpejdżu, miało dojść do „obywatelskiego zatrzymania” kierowcy (kobiety) świadczącego usługi przewozu za pośrednictwem tej popularnej aplikacji.
Policja rozpoczęła dochodzenie w sprawie ataków na Ubera, zgłosił się pierwszy poszkodowany [AUDIO]
- Dzisiejsza noc okazała się niezbyt szczęśliwa dla kolejnego kierowcy Uber. Oszust, a raczej oszustka (bo chodzi o reprezentantkę płci pięknej) z Ubera, została zatrzymana na gorącym uczynku, podczas wykonywania niezgodnej z prawem działalności. Zagrożenie karą za tego typu działalność to, co najmniej, 8 tyś.zł., w tym przypadku dodatkowo 2 tyś. zł za brak kasy fiskalnej. Tzw. ujęcia obywatelskiego dokonali aktywiści ze Związku Zawodowego Warszawski Taksówkarz. Należy podkreślić wzorową postawę Policji, która sprawnie zajęła się sprawczynią poważnego naruszenia zapisów Ustawy o Transporcie Drogowym - czytamy w poście. Jego pełną treść możecie znaleźć poniżej (są tam też zdjęcia z zatrzymania):
O zatrzymaniu możemy przeczytać także na fanpejdżu Związek Zawodowy "Warszawski Taksówkarz":
Sprawę opisał serwis Spiders Web, którego źródła z polskiego oddziału Ubera potwierdziły, że rzeczywiście doszło do ujęcia obywatelskiego. Jednak dodaje, że wezwani przez taksówkarzy policjanci przeprowadzili jedynie rutynową kontrolę pojazdu należącego do kierowcy Ubera. Nie było kary finansowej. Także sama aplikacja Ubera nie została wyłączona (informacja o rzekomym zawieszeniu usługi pojawiła się na fanpejdżu Taryfa24). Możemy również przeczytać, że taksówkarze nie mieli prawa dokonać ujęcia obywatelskiego, bo nie byli pewni popełnienia przestępstwa. Warto dodać, że od pewnego czasu kierowcy chcący korzystać z platformy Uber muszą mieć zarejestrowaną działalność gospodarczą i odprowadzać podatki.
A jakie jest w wasze zdanie, jeśli chodzi o konflikt na linii taksówkarze - kierowcy Ubera? Czekamy na komentarze.
Fot. Elekes Andor, commons.wikimedia.org, CC BY-SA 4.0.