Rada Warszawy - tak jak zapowiadaliśmy - odłożyła w czasie decyzję dotyczącą nowego systemu naliczania opłat za śmieci, który ma być powiązany ze zużyciem wody. Ratusz ustalił najwyższą możliwą stawkę jako przelicznik - 12,73 zł za m.sz. wody. Radni uznali, że to jednak zbyt dużo. Prezydent Rafał Trzaskowski zgodził się wycofać ten projekt z porządku obrad czwartkowej sesji. "Super Expressowi" przyznał, że przekonały go argumenty, ze stan epidemii to nie jest czas na podejmowanie takich decyzji. Duży wpływ na jego postawę zapewne miał też fakt, że od piątku Rafał Trzaskowski ma być kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta kraju. Drastyczne podwyżki opłat dla warszawiaków byłyby dość niepolityczne w tych okolicznościach.
Rada Warszawy podjęła jednak inną bardzo ważną decyzje dotyczącą śmieci...
Radni zdecydowali, że od 1 sierpnia miasto nie będzie odbierać odpadów z tzw. nieruchomości niezamieszkałych. Właściciele bar,ów, restauracji i biur będą mieli dwa miesiące na wybranie firmy na własną rękę. Za tym rozwiązaniem głosowało 58 radnych, tylko jedna osoba wstrzymała się od głosu.
- Za tym rozwiązaniem byliśmy od początku. Cieszę się że radni KO doszli w końcu do wniosku, że uwolnienie części rynku odpadów będzie dla miasta korzystne - mówił wiceprzewodniczący Rady z PiS Dariusz Figura. Szef klubu KO nie był jednak tak optymistycznie nastawiony.
- Cieszę się że tę ważną decyzję podejmiemy wspólnie. Proszę jednak by ratusz monitorował stan przygotowania przedsiębiorców a później realizację tej umowy. Skutki naszej decyzji są bowiem na razie trudne do oszacowania - ocenił Jarosław Szostakowski.
- My nie rezygnujemy z tej części śmieci dlatego, że tak chcemy. Zmuszają nas do tego nierealne stawki ustalone przez rząd, ponieważ do tej pory mieszkańcy musieli pokrywać koszty wywozu śmieci od firm - zwraca uwagę radny KO Mariusz Frankowski.
Dla mieszkańców istotne jest to, że po tej decyzji stawka, na podstawie której płaciliby za śmieci, może być nieco niższa. O ile? Na razie nie wiadomo. Na razie nie wiadomo też, ile firmy miałyby płacić za odbiór śmieci.
- Będziemy to teraz przeliczać. Dla firm na pewno będzie drożej niż dziś. Myślę że na czerwcowej sesji zaproponujemy maksymalne stawki jakich mogą zażądać firmy za odbiór śmieci z nieruchomości niezamieszkałe - mówi odpowiedzialny za gospodarkę odpadami wiceprezydent Michał Olszewski.