Gdy w 2006 roku Jarosław Jóźwiak uwijał się w sztabie Hanny Gronkiewicz-Waltz, był "nieopierzonym" absolwentem prawa, pracownikiem Fundacji Świat na Tak. Poleciła go przyjaciółka kandydatki na prezydenta - Joanna Fabisiak. Z czasem Jóźwiak stał się prawą ręką prezydent Warszawy, człowiekiem do wszystkiego.
Najpierw był wicedyrektorem gabinetu prezydenta i kolekcjonował tytuły pełnomocników do kolejnych zadań. Został pełnomocnikiem wyborczym, ogarniał organizację uroczystości po katastrofie pod Smoleńskiem, a chwilę potem koordynował działania służb podczas powodzi. W 2013 roku prezydent powierzyła mu samodzielne stanowisko dyrektora Centrum Komunikacji Społecznej.
Teraz jako wiceprezydent będzie nadzorował CKS, sport, kulturę. Jemu podlegać też będzie Biuro Bezpieczeństwa i Biuro Gospodarki Nieruchomościami, czyli sprawa reprywatyzacji. Prywatnie Jóźwiak jest fanem dalekich podróży.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail