Na razie drogowcy zrobili odcinek od Koszykowej do szpitala, a teraz pracują na odcinku od wjazdu do szpitala do Al. Jerozolimskich.
Po zachodniej stronie ulicy tuż przy parku robotnicy wybudowali chodnik, a na jezdni na wysokości wejścia do szpitala powstało przejście dla pieszych z azylem. Przebudowali parking – auta będą stawać teraz prostopadle do ulicy. Problem w tym, że zmniejszyli liczbę miejsc do parkowania. Teraz zatrzyma się tam o wiele mniej aut. A pod szpitalem już wcześniej znalezienie miejsca graniczyło z cudem. Drogowcy nie widza problemu.
Każdą wolną przestrzeń zagospodarowaliśmy na parkowanie i wyznaczyliśmy maksymalnie możliwą liczbę miejsc parkingowych – mówi nam Karolina Gałecka, rzecznik prasowy ZDM.
Kierowcy narzekają też na to, że teraz ulica będzie węższa. - Wiadomo, że remont trzeba zrobić ale zwężanie jezdni zwłaszcza przy szpitalu, to absurd – uważa kierowca Janusz Ścibek (47 l.). Urzędnicy bronią swojej decyzji. - Zmiany mają na celu poprawę bezpieczeństwa pieszych i kierowców– tłumaczy rzeczniczka. Prace na Lindleya mają zakończyć się 27 października.