Odcinkowy pomiar prędkości w Warszawie bije rekordy. Kilkanaście tysięcy mandatów w ciągu roku
W 2,5-kilometrowym odcinku Południowej Obwodnicy Warszawy obowiązuje ograniczenie prędkości do 80 km/h. Jak podaje Radio Eska, Główny Inspektorat Transportu Drogowego naliczył od początku 2024 r. aż 16 871 przypadków złamania przepisów. To trzeci wynik w kraju. Rekordzista - OPP w Kostomłotach (Kąty Wrocławskie) - pobił warszawski system na głowę. Zrobił ponad 70 tys. zdjęć! Drugie miejsce w tym niechlubnym rankingu zajmuje OPP w Katowicach. Tam wyłapano 18,8 tys. kierowców z "ciężką nogą".
W skali wszystkich systemów w kraju, to aż 264 403 przypadki. Dodatkowo 449 fotoradarów w całej Polsce zarejestrowało w tym roku ponad 571 tys. naruszeń.
Polecany artykuł:
Jak działa system odcinkowego pomiaru prędkości? Wylicza średnią prędkość pojazdu. Robi to na podstawie pomiaru czasu przejazdu pomiędzy początkiem i końcem monitorowanej trasy. O odcinkowym pomiarze informują znaki drogowe. Początek i koniec można tez poznać po charakterystycznych bramkach. Zamontowane na nich kamery robią zdjęcia, podobnie jak fotoradary. Jeśli kierowca przekroczył prędkość, musi liczyć się z tym, że otrzyma mandat. Wezwanie do jego zapłaty może przyjść w ciągu pół roku od ujawnienia wykroczenia przez pracownika CANARD-u.