Zarząd Transportu Miejskiego nie może się zdecydować, jak uszczęśliwić mieszkańców Woli. Dwa lata temu dali im linię 520, którą zabrali z Bielan. Powód? Na Woli trzeba było wzmocnić obleganą linię 422. Teraz, po dwóch latach, okazało się, że... zabrali "422", bo potrzebują jej bardziej Jelonki. - To skandal! - oburza się pani Ewa Syrkiewicz (41 l.) z Woli. - Urzędnicy w ogóle nie liczą się ze zdaniem pasażerów i na siłę chcą ich uszczęśliwiać - mówi. Sama korzystała z linii 422 na co dzień, bo mieszka przy ul. Olbrachta a pracuje na Sadybie. - Teraz "520" jest już zapchane dwa przystanki od pętli - mówi pani Ewa.
Igor Krajnow (32 l.), rzecznik ZTM, przekonuje, że wszystko jest w porządku. Według urzędników mieszkańcy Woli będą mogli jeździć kursującą częściej linią 520 i do centrum, i na pl. Bankowy, i nie powinni odczuć braku "422".