Jadwiga Chruściel "Kozaczek" urodziła się 25 czerwca 1928 r. w Stryju. Była córką gen. Antoniego Chruściela "Montera" – komendanta Okręgu Warszawskiego AK i dowódcy Powstania Warszawskiego. Podczas Powstania służyła w stopniu strzelca jako łączniczka sztabu I Obwodu AK "Radwan" w Śródmieściu. Jadwiga Chruściel w 1956 r. wraz z ojcem i rodziną wyemigrowała do USA. W Stanach Zjednoczonych włączyła się do pracy harcerskiej prowadząc przez 3 lata Hufiec "Podhale" w Nowym Jorku. W okresie 1969-73 była dwukrotnie wybrana Komendantką Chorągwi.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nawet kojec dla psów musi być większy. Mikrokawalerka 7 mkw. do wynajęcia w Warszawie
Wspomnienia ojca
Jadwiga Chruściel wspominając w 2018 roku swojego ojca powiedziała: „Mój ojciec żył dla Polski i tak było już do samego końca. Był wiernym oddanym synem ojczyzny i polskiego narodu, a jako dowódca walczącej Warszawy nie spał, nie jadł tylko wiecznie sprawdzał, co się dzieje. I był do tego bardzo dobrze przygotowany".
Polecany artykuł:
Oceniła, że rola jej ojca w powstaniu wynikała z przyjęcia na siebie patriotycznych obowiązków.
– Mój ojciec zawsze mówił, i ja to będę pamiętać i każdemu będę powtarzać – „ja swoje zrobiłem”. Uważał, że tyle ile mógł, czego się podjął, tyle zrobił, i to mu wystarczało. Dla mojego ojca to był obowiązek – mówiła Chruściel. Podkreśliła też, że jej ojciec był skromnym człowiekiem, który w rodzinnym domu zawsze dbał o zachowanie polskich tradycji.
NIE PRZEGAP: Znana sieć zamknęła swoje sklepy w Warszawie. Podała lakoniczny komunikat
Do ostatnich dni
Do ostatnich dni Jadwiga Chruściel utrzymywała kontakt ze swoimi wychowankami z Londynu i Nowego Jorku.
– Zawsze uśmiechnięta, do końca dzielna, niezależna, wymagająca od siebie i innych – wspominają ją harcerze i harcerki.