Święto miłości i pomocy
Chyba wszyscy to znamy: jedni wrzucają pieniądze do puszek, inni licytują. A gwiazdy i znane postaci życia publicznego - m.in. Agata Duda, Olga Tokarczuk, Bogusław Linda, Janusz Gajos - oddają cenne lub wyjątkowe przedmioty na licytację, z której dochód przeznaczają na WOŚP. Tak to działa: zebrane w ten sposób pieniądze ratują ludzkie życia. Zobaczcie galerię!
Obrzydliwy żart Jerzego Urbana
Jednak nie wszyscy tak na to patrzą. Dla niektórych Wielka Orkiestra to szansa, by się lansować (np. o nietypowej zbiórce za nagie zdjęcia pisaliśmy tutaj), albo co gorsza, robić obrzydliwe i odrażające żarty - jak Jerzy Urban. Rzecznik prasowy komunistycznej junty gen. Jaruzelskiego nie zna granic dobrego smaku, z radością epatuje odrażającymi i obrzydliwymi żartami. W tym wypadku - postanowił oddać na licytację WOŚP swoją... sztuczną szczękę. I opublikował w sieci wideo.
Rzecznik prasowy junty
Tak chorych pomysłów i obrzydliwych żartów nie można zamknąć w słowach "prowokacja", "kontrowersyjny żart" - to dla każdego normalnego człowieka jest po prostu odrażające. Inna sprawa, że po Jerzym Urbanie trudno się spodziewać innych działań. W końcu to człowiek, który był rzecznikiem rządu gen. Jaruzelskiego. Z pogardą i nienawiścią atakował NSZZ Solidarność, a po wprowadzeniu stanu wojennego, bez cienia wstydu i żenady usprawiedliwiał wszystkie działania komunistycznej junty, która rządziła Polską.
Obrzydliwe ataki
To on poinformował o użyciu broni w kopali "Wujek". To tam 16 grudnia 1981 wojsko i ZOMO otworzyło ogień do górników protestujących przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego. Zginęło wtedy 9 osób, a 23 zostało rannych. A potem bronił tej decyzji. To on publikował obrzydliwe i pełne nienawiści paszkwile na ks. Jerzego Popiełuszkę. Organizowane przez niego cotygodniowe konferencje prasowe były pokazem najgorszego rodzaju hucpy, cynizmu, pogardy i wręcz nienawiści do prawdy.
CZYTAJ: WOŚP 2020. Kto kupił Złote Serduszko?
Goebbels stanu wojennego
Te wszystkie dzialania spowodowały, że w 1992 r. w jednym z programów telewizyjnych senator Ryszard Bender nazwał go "Goebbelsem stanu wojennego". Urban poczuł się dotknięty i podał senatora do sądu. Sprawa ciągnęła się przez 13 lat i ostatecznie zakończyła się przegraną rzecznika komunistycznej junty gen. Jaruzelskiego.
Obrzydliwe prowokacje - ciąg dalszy
Po 1989 roku nie zaprzestał działalności. Założony przez niego tygodnik NIE specjalizował się i wciąż specjalizuje w różnego rodzaju obrzydliwych prowokacjach. Jedna z nich dotyczyła papieża Jana Pawła II, inna - opozycjonisty i polityka Zdzisława Najdera. W obu przypadkach został podany do sądu i przegrał.
Jednak przywołany na początku przykład oddania na licytację WOŚP sztucznej szczęki pokazuje, że Jerzy Urban nie zamierza przestać prowokować w swoim najgorszym stylu. I choć ta obrzydliwość pochodzi sprzed kilku lat, jak widać Jerzy Urban wciąż ludzi obrzydza.