Właśnie zapadł wyrok. - Takiej sprawy jeszcze nie było. Pokrzywdzona w żaden sposób swoim zachowaniem nie przyczyniła się do tego, co się stało - twierdziła sędzia Barbara Piwnik, ogłaszając wyrok skazujący Andrzeja A. na 14-letnią odsiadkę. W marcu ubiegłego roku ok. godz. 17 do siedzącej w samochodzie na parkingu Karoliny Ch. podbiegł Andrzej A. Z obłędem w oczach otworzył drzwi do jej auta i na oślep zadawał kobiecie ciosy 19-centymetrowym nożem. Pociął jej twarz, język i ranił klatkę piersiową, po czym uciekł. Prokurator żądał dla niedoszłego mordercy 25 lat więzienia. Obrońca próbował przekonywać, że była to zbrodnia w afekcie i prosił o złagodzenie kary. Sędzia Piwnik wymierzyła karę pośrednią. Wzięła pod uwagę, że Andrzej A. był zdesperowany. Nie układało mu się w związku z dziewczyną. Była w ciąży, ale groziła, że ją usunie, a on chciał tego dziecka. Tamtego dnia też się kłócili, wzbierała w nim wściekłość i wyładował ją na obcej kobiecie. Nie potrafił wytłumaczyć dlaczego. Przepraszał Karolinę Ch. i przyznał się do winy. Biegli orzekli, że nożownik miał wtedy ograniczoną poczytalność. Oprócz odsiadki oskarżony ma obowiązek zadośćuczynić swojej ofierze. Zapłacić 100 tys. zł odszkodowania i zwrócić 16 tys. za leczenie i rehabilitację Karoliny Ch.
Odsiedzi 14 lat za pociętą twarz Karoliny
2017-11-02
8:00
Rzucił się z nożem na nieznajomą Karolinę Ch., bo chciał się wyżyć za niepowodzenia we własnym związku! Andrzej A. pociął 25-latce twarz i piersi pod centrum handlowym w Markach. Ona cudem uszła z życiem. On ma zapłacić 100 tys. i spędzić 14 lat za kratami.