Będą strzelać do warszawskich dzików. Władze miasta wydały właśnie zgodę na zmniejszenie populacji tych zwierząt metodą odstrzału... A wszystko dlatego, że są miejsca w Warszawie, gdzie dziki poczuły się jak w domu. Niestety ich populacja jest tak duża, że nie ma innego sposobu, by pozbyć się nadmiaru zwierząt z terenów miejskich.
Polecany artykuł:
Zwierzęta od kilka lat są wyłapywane i regularnie wywożone poza miasto. - Populacja i tak ciągle wzrasta - mówi rzecznik Ratusza, Bartosz Milczarczyk. - Dziki stają się coraz bardziej śmiałe, podchodzą coraz bliżej ludzi - dodaje Milczarczyk. Miasto na początek zdecydowało się odstrzelić 80 dorosłych dzików.
Musimy sobie jednak zdać sprawę z tego, że to nie dziki wchodzą na teren Warszawy, a Warszawa na tereny dzików. - To jest ich naturalne środowisko, dawniej dziki sarny czy kozły chadzały tu całymi stadami - przyznaje kierownik stołecznego EKO Patrolu, Piotr Mostowski. Infrastruktura miejska rozrasta się i w ten sposób - przy okazji budowy kolejnej drogi czy osiedla mieszkalnego - zwierzęta tracą swój dom.
Na razie nie zastrzelono jeszcze żadnego dzika, ale ta sytuacjia w najbliższych dzniach ma sie zmienić. Operacja odstrzału dzików ma być prowadzona do kwietnia.
Tematem zajął się nasz reporter, Damian Wilczyński: