Ten obraz jest wart ponad milion. Wypłynął w Warszawie po 78 latach od zaginięcia

i

Autor: POLICJA/MATERIAŁY PRASOWE Ten obraz jest wart ponad milion. Wypłynął w Warszawie po 78 latach od zaginięcia

Odzyskali "Donzellę" Edwarda Okunia. Ten obraz wart jest milion!

2022-03-29 5:26

Policja ze Śródmieścia odzyskała w Warszawie obraz, zrabowany pod koniec II wojny światowej. Edward Franciszek Okuń – szlachcic spod Warszawy, twórca pierwszej w Polsce loży masońskiej, świadek zamachu na prezydenta Gabriela Narutowicza, malarz modernistyczny tworzący w Paryżu i Rzymie - nie mógł przewidzieć, jakie losy spotkają jedno z jego dzieł. Warta dziś ponad milion złotych „Donzella”, zwana też „Florentynką”, namalowana w 1910 roku, została pod koniec wojny wywieziona z ograbionej przez hitlerowców Zachęty. Teraz obraz „wypłynął” przed licytacją w warszawskim domu aukcyjnym.

- Policjanci ze Śródmieścia we współpracy z policjantami z Komendy Stołecznej Policji zapobiegli licytacji obrazu, który pod koniec wojny został zrabowany przez hitlerowców – informuje podinsp. Robert Szumiata z policji w Śródmieściu. Aukcja miała się odbyć "tuż pod nosem" policjantów z komisariatu przy Wilczej – , niemal po sąsiedzku, w domu aukcyjnym licytującym wystawione dzieła sztuki , mieszczącym się na tej samej ulicy. Nie doszło do niej jednak. Obraz został przejęty przez funkcjonariuszy i przekazany na razie pod opiekę Muzeum Narodowego. „Donzella” od wielu lat figurowała jako utracona. Jednak już w 2006 roku raz trafiła na licytację – wówczas nie została jednak wyłapana. Tym razem się udało.

Zobacz ten obraz w galerii poniżej

- Gdyby nie policjanci, odnalezione dzieło sztuki mogłoby znowu zniknąć z rynku. Dlatego tak ważne było niedopuszczenie do jego sprzedaży – mówi Robert Szumiata.

Edward Okuń to szlachcic spod Warszawy, twórca pierwszej w Polsce loży masońskiej, świadek zamachu na prezydenta Gabriela Narutowicza, malarz modernistyczny tworzący w Paryżu i Rzymie i w Warszawie. Na obrazie „Donzella” (po włosku – panna) namalował włoską poetkę, która żyła w Toskanii w XIII wieku. Niektórzy mówią, że kobieta miała rysy ukochanej Okunia – Zofii. Obraz był przed II wojną światową wystawiany dwukrotnie w Zachęcie. Z wystawy w 1911 r. - kupił go warszawski kolekcjoner Andrzej Rotwand, który po 1931 roku z powrotem podarował obraz do zbiorów Zachęty.

Losy obrazu i powojennych właścicieli ustalają teraz policja z prokuraturą.

Sonda
Czy kiedykolwiek brałeś udział w aukcji dzieła sztuki?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają