Ze wstępnych ustaleń wynika, że pękła rura o średnicy 40 cm, która należała do magistrali wodociągowej. Ciśnienie było tak duże, że w uszkodziło chodnik, który chwilę później zapadł się. Na ulice i trawnik przy parku Skaryszewskim wylała się ogromna ilość wody, która przez kilka minut tryskała jak z fontanny.
Wodociągowcy pojawili się na miejscu natychmiast. Zamknęli odcinek, który uległ uszkodzeniu. - Z powodu awarii mieszkańcy mogli odczuć chwilowe spadki ciśnienia. Bardzo szybko, przełączyliśmy zasilanie wodą do innych odcinków. Teren wygrodziliśmy, zabezpieczyliśmy i przystąpiliśmy do naprawy - poinformowała Marzena Wojewódzka, rzecznik prasowy MPWiK.
Na szczęście woda nie wylała się na torowisko, a także na ulicę. Służby nie musiały jej odpompowywać, bo większość wylała się na tereny zielone parku. - Będziemy oczywiście wyjaśniać co było przyczyną awarii. Szczegóły podamy po dotarciu do przewodu i zrobieniu wykopu - podsumowała Wojewódzka.
MPWiK przeprasza wszystkich mieszkańców za niedogodności.