Stolica od samego początku pomaga ofiarom wojny w każdy możliwy sposób. Zarówno mieszkańcy, którzy sami z siebie organizują pomoc w formie wolontariatów i zbiórek, jak i władze miasta, które tworzą punkty recepcyjne i wysyłają dary dla walczącej Ukrainy. W całym mieście oprócz punktów pomocowych powstały miejsca, gdzie Ukraińcy mogą otrzymać numer PESEL, czy znaleźć pracę.
Prezydent Trzaskowski zdradził ile to wszystko kosztowało. - Od wybuchu wojny Warszawa na pomoc uchodźcom wydała 55 milionów złotych. Czerpiemy oczywiście z rezerw – poinformował na spotkaniu prasowym Rafał Trzaskowski. Podkreślił przy tym, że na razie miasto dostało na razie łącznie 7,5 miliona złotych. - Do tego dochodzą 22 miliony na wypłatę świadczeń „40 zł”, gdzie jesteśmy tylko pośrednikiem – dodał prezydent.
W Warszawie w kwietniu jest aż 300 tysięcy uchodźców, z czego 120 tysięcy to dzieci. Miasto w związku z tym uruchamia różne programy pomocowe, które mają ułatwić integrację małych uchodźców w stołecznych szkołach.
Polecany artykuł:
Rafał Trzaskowski: Koszta będą rosły
Prezydent podkreślił, że koszta będą cały czas rosły. - Jeżeli tylko 40 tysięcy dzieci w wieku przedszkolnym poszłoby do naszych przedszkoli, co jest konieczne dla aktywizacji zawodowej kobiet, to oznaczałoby stworzenie 800 nowych grup przedszkolnych, zatrudnienie 2 tysięcy opiekunów i przygotowanie 150 budynków przedszkolnych. Mówimy tu o 2 miliardach złotych - powiedział Rafał Trzaskowski.