Koszmar rozegrał się w czwartek po godz. 21. Strażacy otrzymali zgłoszenie o 21:36. Paliło się mieszkanie na 8 piętrze. - Byliśmy na miejscu kilka minut później. Niestety, w mieszkaniu strażacy natknęli się na ciało człowieka. Było bardzo zwęglone, więc strażacy nie podejmowali nawet reanimacji. W mieszkaniu były też zwłoki psa - powiedziała mł. kpt. Małgorzata Cenkała z warszawskiej straży pożarnej. Jak udało nam się ustalić, w przerażającym pożarze zginął 58-letni mężczyzna. Akcja gaśnicza trwała do godziny 1:15. Budynek nie uległ zadymieniu, więc pozostali mieszkańcy nie wymagali ewakuacji.
Policja bada przyczyny tej tragedii. - Policjanci zabezpieczali miejsce zdarzenia. Po akcji gaśniczej do mieszkania wkroczył prokurator i biegły z zakresu pożarnictwa. Prowadzimy czynności w celu ustalenia przyczyn pożaru - przekazała Marta Sulowska z wolskiej policji.
Zwłoki w mieszkaniu na Targówku
To kolejna tragiczna historia. Podobna miała miejsce we wtorek, 23 listopada na Targówku. W spalonym mieszkaniu natrafiono na zupełnie spalone zwłoki mężczyzny.
Polecany artykuł: