Perfidni oszuści nie mieli skrupułów, żeby swoimi podstępami pozbawiać starsze osoby dorobku życia. Swój niecny proceder prowadzili w Warszawie, Pruszkowie, Kutnie, a nawet Opolu Lubelskim. Łącznie zgarnęli kolosalne pieniądze. W ciągu jednego miesiąca oszukali kilkanaście osób.
Ich dobra passa skończyła się, gdy próbowali oszukać mieszkankę Kutna. Kobieta wyrzuciła przez okno pieniądze sadząc, że pomaga policji. Gdy zorientowała się, że to oszustwo, zawiadomiła policję. Funkcjonariusze już od pewnego czasu śledzili szajkę podejrzanych osób i obserwowali skodę, którą się poruszali. - Za kierownicą samochodu siedziała kobieta, do której po chwili w dużym pośpiechu dołączyła kolejna, po czym obie odjechały, kierując się autostradą A1, a następnie A2 w kierunku Warszawy – przekazała Edyta Adamus ze stołecznej policji.
Wpadli z pieniędzmi na siedzeniu
Kryminalni ruszyli za samochodem i zatrzymali go. Na tylnym siedzeniu odkryli czarną torbę, a w niej pieniądze. - 29- i 39-latka zostały zatrzymane. Wkrótce dołączył do nich partner jednej z kobiet, który przebywał w jednym z warszawskich hoteli. Policjanci w trakcie przeszukania zajmowanego przez niego pokoju znaleźli trzy telefony komórkowe – przekazała stołeczna policja.
Polecany artykuł:
Trafili do aresztu
Śledztwo w tej sprawie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Wola w Warszawie prowadzili policjanci Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego KSP. Kobiety i ich 43-letni wspólnik usłyszały zarzuty oszustwa. Sąd na wniosek prokuratora aresztował zatrzymanych na 3 miesiące. Oszustwo zagrożone jest karą 8 lat pozbawienia wolności.