Szczury pojawiły się w centrum Warszawy
Ogromne szczury grasują już nie tylko w pobliżu śmietników i cieków wodnych, ale także w samym centrum miasta! Gryzonie były widziane między innymi na Alejach Jerozolimskich na wysokości ulicy Kruczej. To właśnie tam znalazły sobie ciemne schronienie w zakamarkach i stertach zgrabionych liści.
Na podobny problem zwracają uwagę także mieszkańcy Gocławia, którzy od wielu miesięcy zmagają się z potężną plagą szczurów. Szczególnie trudna sytuacja panuje w rejonie Balatonu i Kanału Gocławskiego - szczury pchają się do klatek schodowych, piwnic, kontenerów na śmieci, a nawet do mieszkań.
- Wszedł mi kiedyś do mieszkania i ledwie się go pozbyłam. Tłukłam go miotłą, ale uciekał - opowiadała miesiąc temu naszemu reporterowi pani Sabina, mieszkanka Gocławia. Podobne zdanie wyraziło kilku innych mieszkańców. - Jakiś czas temu u mnie w ogrodzie pojawiła się całą rodzina szczurów. Zjadły mi około 30 trutek i tak ich nie wytępiłem - dodał pan Piotr.
Szczury na Pradze. Przeprowadzono deratyzację
Na Pradze Południe przeprowadzono akcję deratyzacyjną. W tym roku obszar działań objął sąsiedztwo Balatonu oraz okolice. We wrześniu rozstawionych zostało 25 pułapek na szczury. Dzielnica nie ma jednak uprawnień do działania m.in. przy kanałach, śmietnikach i budynkach mieszkalnych, bo tereny te pozostają w zarządach spółdzielni mieszkaniowych.