Oczom warszawiaków spacerujących w niedzielę po Bulwarach Wiślanych ukazał się niezwykły widok. Na moście Poniatowskiego aktywiści rozwiesili olbrzymi banner. Wielki napis „NO WAR”, czyli „nie wojnie” to sprzeciw wobec trwającej u naszych wschodnich sąsiadów wojnie.
Za akcję odpowiada znana proekologiczna organizacja Greenpeace. Zazwyczaj zajmują się kwestią ochrony zwierząt i środowiska. Tym razem jednak postanowili zwrócić uwagę mieszkańców na dramat, jaki odgrywa się dosłownie kilka kilometrów od naszych granic.
"Wczoraj, w godzinach porannych, na warszawskim moście Poniatowskiego zawisł ogromny baner w barwach ukraińskiej flagi z napisem "No War". Był to wyraz sprzeciwu wobec wojny wytoczonej przez prezydenta Putina Ukrainie" - napisali na swoim profilu na Facebooku aktywiści.
Polecany artykuł:
Ukraińcy przeciw wojnie
W akcję zaangażowani byli działacze z Ukrainy. - Rosja zaatakowała mój dom, Ukrainę. Już drugi tydzień trwa wojna, w której ludzie giną i z powodu której muszą uciekać ze swoich domów. Nasze życie zmieniło się diametralnie z dnia na dzień" – Yulia Krivich, artystka i aktywistka z Ukrainy.