Pożar w mieszkaniu przy ulicy Płockiej w Warszawie wybuchł około godziny 8. Ogień natychmiast rozprzestrzenił się i buchał przez okna mieszkania na piątym piętrze. - Zgłoszenie otrzymaliśmy około 8.10. Na miejsce wysłaliśmy pięć naszych jednostek, w tym jedną z podnośnikiem hydraulicznym. Część mieszkańców 7-piętrowego bloku ewakuowała się przed naszym przyjazdem. Pięć osób z wyższych pięter ewakuowali strażacy. Dwie z nich trafiły pod opiekę pogotowia ratunkowego - poinformował kpt. Wojciech Kapczyński ze stołecznej straży pożarnej.
Znaleziono zwłoki
Ratownicy gasili ogień z dwóch stron - z poziomu klatki schodowej i przez okno za pomocą podnośnika hydraulicznego. Pożar objął całe mieszkanie, które doszczętnie spłonęło. - Kiedy udało nam się opanować sytuację i wejść do środka, odkryliśmy ciało mężczyzny. Było kompletnie zwęglone - podał Kapczyński. PRZECZYTAJ WIĘCEJ TUTAJ NA TEMAT MĘŻCZYZNY KTÓRY ZGINĄŁ W POŻARZE.
Przez kilka godzin trwało dogaszanie. Na miejscu pracował też prokurator oraz śledczy z policji, którzy będą ustalać przyczyny pożaru.
Utrudnienia
W związku z akcją gaśniczą, ulica Płocka była nieprzejezdna dla samochodów i komunikacji miejskiej. - Z powodu zablokowanego przejazdu ulicą Płocką na odcinku Wolska – Górczewska autobusy linii 102, 103, 136 kierunek Młynów zostały skierowane na trasę objazdową ulicami : Skierniewicka – Wolska – Młynarska – Górczewska – Płocka - informuje Zarząd Transportu Miejskiego.