Ogień przy ulicy Julianowskiej pojawił się około godziny 16.50. Na szczęście w drewnianym magazynie nikogo nie było.
- Właściciel znajdował się w domu na tej samej posesji. Na miejsce wysłaliśmy sześć naszych jednostek. Kiedy dojechaliśmy, budynek cały płonął - podał st. kpt. Łukasz Darmofalski ze straży pożarnej w Piasecznie.
PRZECZYTAJ TEŻ: KOSZMAR na torach pod Warszawą. Rozpędzony pociąg zabił człowieka
W środku znajdowały się obrazy. - Strażacy musieli rozebrać budynek. Przelewają go wodą - podsumował Darmofalski.