Ogień pojawił się po godz. 16 na terenie magazynów przy ulicy Szpitalnej. Najprawdopodobniej doszło do rozszczelnienia cysterny przewożącej ropę, która znajdowała się na placu przed magazynem. To z niej buchnął ogień.
- Pojazd spłonął. W szoferce był kierowca, który został ranny. Ma oparzenia drugiego stopnia. Pogotowie zabrało go do szpitala - wyjaśnił Karol Kierzkowski z mazowieckiej straży pożarnej.
Płomienie z cysteny przeniosły się na halę zakładu tworzyw sztucznych. - Na miejscu jest dużo materiałów łatwopalnych. Na szczęście pożar jest już opanowany. Jego dogaszanie potrwa do godzin porannych - dodał strażak. Zakład ma powierzchnię około 1000 metrów kwadratowych.
Wcześniej, doszczętnie spłonęły dwie ciężarówki i wózek widłowy, które znajdowały się na terenie zakładu. Pożar rozprzestrzenił się też na dwa budynki.
W akcji udział bierze 18 zastępów straży pożarnej. Łącznie na miejscu jest 60 strażaków.
Zdjęcie główne i wideo otrzymaliśmy dzięki uprzejmości tygodnika "Strefa Mińsk".