Warszawa jest miastem chętnie odwiedzanym przez zagranicznych turystów. Jednak takiego gościa mieszkańcy miasta się nie spodziewali. We wtorek rejon Pałacu Kultury i Nauki zwiedzał przybysz z tropikalnych zakątków Ziemi. Jeden z przechodniów dostrzegł go buszującego w okolicznej trawie!
ZOBACZ TEŻ: Przebudują drogę śmierci. Wielkie zmiany na ulicy Sokratesa [ZDJĘCIA, WIDEO]
To był prawdziwy koszmar dla osób zmagających się z arachnofobią (lęk przed pająkami – red.)! Duży, włochaty ptasznik nic nie robił sobie z dwunożnych spacerowiczów. Jego obecność zaciekawiła jednak jednego z nich, który ze zdumienia przecierał oczy, widząc egzotycznego turystę w samym centrum hałaśliwego miasta.
- Przechodzień zainteresował nietypowym przybyszem policjantów. Ci, nie tracąc z oczu buszującego w trawie stwora, wezwali strażników z Ekopatrolu. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze bezpiecznie odłowili egzotycznego gościa. Nie miał widocznych ran ani kontuzji – przekazał Jerzy Jabraszko ze Straży Miejskiej.
Funkcjonariusze podejrzewają, że pająk prawdopodobnie uciekł z hodowli lub został porzucony przez swojego właściciela. Strażnicy z Ekopatrolu przewieźli włochatego przedstawiciela gatunku theraphosidae do centrum CITES na terenie warszawskiego ZOO. Tam zaopiekują się nim fachowcy.
Warto przypomnieć, że ptaszniki są jadowite. Ich jad powoduje zaczerwienie skóry i ból taki, jak po ugryzieniu osy. Na szczęście okaz, który spokojnie spacerował po centrum Warszawy, już nikomu nie zagraża.