Ojciec Doriana S. przerwał milczenie po brutalnym gwałcie w centrum Warszawy. Oddałbym swoje życie

i

Autor: Instagram, Policja

DRAMATYCZNE SŁOWA

Ojciec Doriana S. przerwał milczenie po brutalnym gwałcie w centrum Warszawy. "Oddałbym swoje życie"

2024-03-05 9:19

To historia, która nigdy nie powinna się wydarzyć. W niedzielę (25 lutego) w centrum stolicy została brutalnie zgwałcona 25-letnia Liza. Oprawca, który zaatakował ją, po bezlitosnym akcie zostawił nieprzytomną, nagą i zmaltretowaną Lizę w bramie. Teraz, tydzień po tej zbrodni, głos w sprawie zajął ojciec Doriana S. Za pośrednictwem mediów społecznościowych opublikował krótki post.

Nie życzę nikomu tego, co nas spotkało, dla was jest to sensacją, dla nas jest to tragedią − brzmią pierwsze słowa wypowiedzi ojca Doriana S. W krótkim poście wyjaśnił z jakimi emocjami przychodzi mu się aktualnie mierzyć. − Proszę dajcie spokój, bo ten cały hejt z człowieczeństwem nie ma nic wspólnego, a wasza nienawiść to tylko wizytówka jakimi jesteście ludźmi − napisał dalej.

Ojciec Doriana S. przerwał milczenie

Oddałbym swoje życie tej dziewczynie, gdybym mógł − pisze dalej ojciec Doriana S. − I chcę wam powiedzieć, że nie zostawiamy Doriana, bo jaki rodzić w potrzebie zostawia własne dziecko, dla was jest bestią, ale dla mnie synem i jak pomyślę, co zrobił, i że całe życie będzie za kratami, nie przyjmuję tego do głowy − czytamy.

Dalsza część materiału pod galerią zdjęć:

Gwałt w centrum Warszawy. Nie żyje 25-letnia Liza. Tragiczne wiadomości ze szpitala

Dorian S. (23 l.) został oskarżony o brutalne wykorzystanie 25-letniej Lizy. Dziewczyna wracała ze spotkania ze swoją koleżanką. Między godziną 5 a 6 została zaatakowana przez 23-latka. Chłopak przyłożył jej nóż do gardła i zaciągnął w bramę kamienicy. Tam dusił dziewczynę, brutalnie wykorzystał i porzucił. Kilkanaście godzin później został zatrzymany. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

23-latek w prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Śródmieście śledztwie usłyszał zarzuty rozboju, przestępstwa na tle seksualnym oraz usiłowania zabójstwa z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Za te przestępstwa zgodnie z kodeksem karnym mężczyźnie grozi teraz do 25 lat pozbawienia wolności a nawet dożywocie. O losie podejrzanego zdecyduje teraz Sąd − potwierdza podinsp. Robert Szumiata ze śródmiejskiej policji.

Jak udało nam się ustalić w trakcie naszego dziennikarskiego śledztwa, zatrzymany 23-latek w przeszłości był już karany za posiadanie narkotyków i kradzieże. Miał dziewczynę, która nie wiedziała o jego zatrzymaniu i tym, co planuje zrobić. Według naszych nieoficjalnych informacji, była zszokowana tym, co się wydarzyło. Nic nie zapowiadało takiej tragedii, co może tylko potwierdzać to, że mężczyzna zaplanował makabrę w ciszy.

Sonda
Czy kara za gwałt powinna być wyższa?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki