Józefosław. 12-latka zginęła pod kołami autobusu
To niewyobrażalna tragedia. Nieopodal szkoły podstawowej kierujący autobusem potrącił 12-letnią Oliwkę. Na pomoc piątoklasistce ruszyli świadkowie, którzy rozpoczęli reanimację. Następnie przejęli ją ratownicy medyczni. Niestety, pomimo długiej i zaciętej walki o życie dziewczynki, Oliwka zmarła.
Za kierownicą autobusu siedział 69-letni Czesław W. Mężczyzna był trzeźwy. Mimo tego, pobrano od niego krew do badania.
Ojciec dziewczynki w rozpaczy. Opublikował łamiący serca wpis
Na jednej z facebookowych grup pojawiły się kondolencje dla rodziny zmarłej 12-latki. Wśród licznych komentarzy pojawił się również ten, napisany przez zrozpaczonego ojca Oliwii. Jego słowa łamią nawet najtwardsze serca.
„to mojej córci życia nie wróci ale zawsze twierdziłem że te cholerne L to nieporozumienie Oliwka ich nie lubiła dziś umarła część mnie i zrobię wszystko żeby wyjaśnić co się stało..…” (pisownia oryginalna) - napisał ojciec po stracie córki.
Kierowca autobusu usłyszał zarzuty
Jak ustaliła PAP, 69-letni kierowca usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Mężczyzna trafił do aresztu. – Z początkowych ustaleń wynika, że Czesław W. zjeżdżając z ronda, nie zastosował się do zasad obowiązujących na nim – przekazał prok. Szymon Banna z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
W sprawie zabezpieczono monitoring szkolny. Wynika z niego, że kierujący wjechał przez środek ronda, częściowo zahaczając o przeciwległy pas ruchu. Następnie, skręcając w lewo, potrąca przechodzącą na przejściu dla pieszych dziewczynkę.