Pomysł na referendum w sprawie przyszłości lotniska Chopina to efekt planów rządu, który do 2027 roku planuje wybudować w Baranowie, ponad 40 km pod Warszawą Centralny Port Komunikacyjny. Jednak, w opiniach ekspertów, takie wielkie lotnisko nie utrzyma się, jeśli w okolicy będą działać lotniska w Warszawie, Modlinie i Łodzi. Tym portom grozi więc likwidacja.
- Ten pomysł to jedna wielka farsa. Dlatego chcemy zapytać warszawiaków, co o nim sądzą. Zgłaszają się do nas stowarzyszenia i ruchy społeczne, które pomogą nam zebrać podpisy, potrzebne do przeprowadzenia referendum. Mieszkańcy Baranowa powiedzieli „nie”, to czemu Rada Warszawy nie chce zabrać głosu w tej sprawie? - burzy się Jacek Wojciechowicz, prezes Instytutu Rozwoju Warszawy, oraz wkrótce kandydat na prezydenta stolicy.
Jego inicjatywę poparli m.in. były poseł Ryszard Kalisz, piosenkarka i radna PO Krystyna Prońko, burmistrz Targówka czy wiceburmistrz Ochoty, którzy wejdą w skład komitetu referendalnego. W przyszłym tygodniu ma zostać zarejestrowany i wkrótce start zbierania podpisów.