Polecany artykuł:
- Po zapowiadanej zieleni, ławkach i przestrzeni dla mieszkańców ani śladu, a skwer nosi nową nazwę już od ponad roku. Mnie trochę drażni, że w momencie, kiedy zapada decyzja, nazywamy, wiesza się tabliczkę i uważa się, że sprawa jest załatwiona - mówi miejska radna, Anna Nehrebecka, która wraz z Małgorzatą Zakrzewską złożyła do ratusza interpelację w tej sprawie.
"W październiku 2016 roku skwer na tyłach Sądu Okręgowego otrzymał nazwę: Skwer Władysława Bartoszewskiego. Uroczyste otwarcie miało miejsce w styczniu 2017 roku wraz z obietnicą uporządkowania tego miejsca" - przypomniały w piśmie radne PO. Ich zdaniem,"obecny stan uwłacza nie tylko pamięci profesora Władysława Bartoszewskiego, lecz także władzom miasta i dzielnicy".
Skwer będzie uporządkowany i zielony, ale rewitalizacja jest uzależniona od zaplanowanej modernizacji sieci ciepłowniczej i podzielona na dwa etapy. Pierwsze prace już się rozpoczęły. Z rzecznikiem Urzędu Miasta Bartoszem Milczarczykiem rozmawiał na ten temat Michał Skolimowski:
Pierwszy etap prac ma zakończyć się 30 kwietnia. Natomiast remont sieci ciepłowniczej dobiegnie końca pod koniec lipca.