Jolanta Ilków jest kwestorem Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Można powiedzieć, że pełni rolę księgowej. Skontaktowała się z naszą redakcją, bo jak mówi, nie może już psychicznie wytrzymać napięcia i musi przyjmować leki psychotropowe. Jak twierdzi, jej problemy trwają od wielu miesięcy. W rozmowie z „Super Expressem” wymieniła szereg zarzutów, które kieruje wobec prof. Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej, pełniącej funkcję prorektora ds. personalnych i organizacyjnych w uczelni.
Mobbing czy nie mobbing?
Ponieważ sprawa dotyczy sytuacji wewnątrz dużej warszawskiej uczelni, a zajęły się nią także organy WUM, nie jest to już sprawa tylko personalna. nDlatego sformułowane przez panią kwestor zarzuty publikujemy poniżej:
- Konieczność składania szczegółowych raportów z wykonywanych czynności (korzystanie z toalety, czas na zjedzenie posiłku, rozmowy telefoniczne itp.)
- Inwigilowanie za pośrednictwem informatyków uczelni. Sprawdzanie poczty elektronicznej (kiedy, do kogo i ile maili było wysłane)
- Niedopuszczanie do dokumentów niezbędnych do wykonywania pracy kwestora uczelni
- Niewyrażenie zgody na przeprowadzenie szkolenia dla pracowników, które miało być prowadzone online
- Niewyrażenie zgody na pracę zdalną, nawet dla pracowników, którzy chcieli w trakcie choroby pracować z domu, by nie zarażać pracowników w biurze
- Szkalowanie imienia pani Jolanty na radzie wydziału i na kolegiach rektorskich. Miały tam padać stwierdzenia, że pani Jolanta źle wykonuje swoją pracę i należy jej się pozbyć
- Niewyrażenie zgody na zatrudnienie zastępcy kwestora, co miało skutkować tym, że pani Jolanta, jak twierdzi, pracowała po 14 godzin dziennie.
- Ciągłe krytykowanie działań pani Jolanty i zastraszanie.
Komisja Antymobbingowa: „Uzasadniony zarzut, ale…”
W styczniu 2023 r. Jolanta Ilków wraz z jeszcze jedną pracownicą WUM dokonały zgłoszenia mobbingu oraz sformułowały 18 zarzutów wobec prorektor. Pod koniec marca minionego roku Rektorska Komisja Antymobbingowa rozpoczęła swoją pracę, a w grudniu wydała opinię podsumowującą przeprowadzone postępowania.
Komisja stwierdziła, że w sprawie wystąpiły zjawiska o charakterze niepożądanym, noszące znamiona mobbingu. Jednakże, zdaniem Komisji, nie mamy do czynienia ze zjawiskiem mobbingu zdefiniowanym w art. 943 Kodeksu Pracy. Komisja nie dopatrzyła się bowiem elementu uporczywości i długotrwałości zachowań, które to przesłanki są niezbędne dla uznania zachowania za mobbing w rozumieniu definicji ustawowej.
Oto ocena Komisji części zgłoszonych zarzutów:
- Zarzut pierwszy – Komisja stwierdziła, że uzasadniony jest zarzut, że na spotkaniu (…) doszło do bezpodstawnej krytyki…
- Zarzut czwarty – Komisja stwierdziła, że wypowiedź prof. Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej (…) mogła zostać odebrana przez Jolantę Ilków jako nieuzasadniona krytyka.
- Zarzut dziewiąty – Komisja stwierdziła (…), że sposób, w jaki wprowadzony został wymóg raportowania, można było odebrać jako dotkliwy i poniżający.
- Zarzut piętnasty – Komisja stwierdziła, że opisane działania prof. Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej można ocenić jako uciążliwe w zakresie sposobu i nierealne w zakresie terminu wykonania polecenia, natomiast jako uzasadnione w odniesieniu do jego merytorycznego zakresu (…)
Zamiast odpowiedzi pismo od prawnika
Próbowaliśmy skontaktować się telefonicznie z prof. Cudnoch-Jędrzejewską, jednak nie odbierała od nas telefonu. Przesłaliśmy zatem maila z prośbą o odniesienie się do stawianych jej przez Jolantę Ilków zarzutów. W odpowiedzi otrzymaliśmy pismo z kancelarii prawnej Dubois i Wspólnicy, w którym nie odniesiono się bezpośrednio do przytoczonych zarzutów.
„Nigdy nie stwierdzono, jakoby pani profesor Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska stosowała mobbing. Treść sformułowanych przez redaktora zagadnień dowodzi, iż pani kwestor Jolanta Ilków na coraz szerszą skalę rozpowszechnia bezprawne, nieznajdujące żadnego oparcia w faktach pomówienia formułowane wobec pani kwestor Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej. Podejmowane aktualnie względem Pani Profesor działania zmierzają do publicznego zdyskredytowania Jej, i zastraszenia na taką skalę, aby doszło do złożenia przez Panią Profesor rezygnacji z kandydowania na stanowisko Rektora WUM (…) – napisała mec. Zuzanna Miąsko z kancelarii Dubois i wspólnicy.
W tle wybory rektora uczelni
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy poprosiliśmy Warszawski Uniwersytet Medyczny. Odpowiedziała nam dyrektor ds. komunikacji uczelni. - Zapewniam, że rektor podjął w sprawie wszelkie możliwe działania przewidziane prawem oraz regulacjami wewnętrznymi uniwersytetu – napisała Marta Wojtach, która dodała, że zgłoszenie dotyczące mobbingu, decyzją rektora, trafiło natychmiast zgodnie z procedurami do Rektorskiej Komisji Antymobbingowej. - Ostatecznie komisja stwierdziła, że w sprawie wystąpiły zjawiska o charakterze niepożądanym, noszące znamiona mobbingu. Jednakże, zdaniem komisji, nie mamy do czynienia ze zjawiskiem mobbingu zdefiniowanym w art. 943 Kodeksu Pracy. Komisja nie dopatrzyła się bowiem elementu uporczywości i długotrwałości zachowań, które to przesłanki są niezbędne do uznania występowania mobbingu – przekazała nam Marta Wojtach. I dodała, że: - Rektor nie ukarał prof. Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej, gdyż w ten sposób odciąłby profesor drogę ubiegania się o stanowisko rektora, a przy niejednoznacznym stanowisku Komisji Antymobbingowej, mogłoby być to poczytane za działanie antydemokratyczne – komentuje dyrektor Marta Wojtach. Dodała, że rektor w dalszym ciągu będzie prowadzić postępowanie w sprawie mobbingu, niezależnie od kampanii wyborczej.
Ekspertyza o kandydowaniu
Jolanta Ilków nie zgadza się z werdyktem Komisji. - Te działania występowały wielokrotnie. Doprowadziły do tego, że podupadłam na zdrowiu. Żyję w ciągłym stresie. Muszę przyjmować leki uspokajające i antydepresanty. Dla tej pani nie liczy się dobro uczelni. Ona zarządza ludźmi przez strach – słyszymy od Jolanty Ilków. Kobieta skierowała sprawę do Rady Uczelni, która zwróciła się do niezależnych profesorów prawa o ekspertyzę. Na zlecenie Rady Uczelni pięciu profesorów prawa z Uniwersytetu Łódzkiego, Uniwersytetu Warszawskiego, Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Uniwersytetu Śląskiego sporządziło ekspertyzę w przedmiocie dopuszczalności kandydowania w wyborach na Rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego osoby, wobec której ciążą zarzuty stosowania praktyk mobbingowych.
Autorzy ekspertyzy stwierdzają, że zachowania Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej opisane w opinii Rektorskiej Komisji Antymobbingowej stanowiły przejaw mobbingu sensu stricto (autorzy nie zgadzają się z niejednoznaczną oceną Komisji w tym zakresie). Ekspertyza wskazuje, że wprawdzie w świetle przepisów prawa osoba, na której ciąży oskarżenie o mobbing, może kandydować w wyborach na rektora, ale wzbudza to poważne obawy i kontrowersje
Kandydatka na rektora i kwestor walczą na pozwy
Pod koniec lutego prof. Cudnoch-Jędrzejewska skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie pozew przeciwko Jolancie Ilków. Zaś kwestor uczelni skierowała do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota zawiadomienie o możliwości popełnienia przez prof. Cudnoch-Jędrzejewską przestępstwa z art. 218 Kodeksu Karnego, mówiącego o uporczywym naruszaniu praw pracownika.