Brylewski śmiertelnie pobity. Jest akt oskarżenia przeciwko sprawcy

i

Autor: Wikipedia, CC

Oskarżony o śmiertelne pobicie znanego muzyka chce obejrzeć nagrania

2019-03-15 16:03

Tomasz J. (42 l.), któremu grozi dożywocie, ponieważ mógł doprowadzić do śmierci gwiazdora rocka Tomasza Brylewskiego, stanął w piątek przed sądem.

Do śmierci znanego muzyka według śledczych przyczynił się 42-letni Tomasz J., który w styczniu rok temu pobił Brylewskiego i spowodował u niego ciężkie obrażenia głowy. Część przebiegu zdarzenia została zarejestrowana przez kamerę prywatnego monitoringu. Na nagraniu widać jak Tomasz J. brutalnie kopie i zadaje ciosy Robertowi Brylewskiemu. Po tym ataku muzyk zapadł w śpiączkę i zmarł w czerwcu 2018 r.

W piątek domniemany sprawca stanął przed sądem. Proces jednak nie ruszył, bo Tomasz J. poprosił o czas, żeby zapoznać się z nagraniami monitoringu. Sędzia Sądu Okręgowego Warszawa-Praga Adam Radziszewski przychylił się do wniosku obrony.
- W związku z tym, że oskarżony nie zapoznał się z aktami, kolejna rozprawa odbędzie się 10 kwietnia – poinformował „Super Express” sekretariat biura prasowego Sądu Okręgowego Warszawa Praga.
Tomasz J. na zapoznanie się z aktami dostał jeden dzień i nie zdążył obejrzeć nagrań, na których widać, jak zadaje ciosy gitarzyście Brygady Kryzys.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki