Potworny wypadek w Słupnie
Do tragedii doszło przed godz. 22 w środę, 4 stycznia, na drodze wojewódzkiej numer 631 w miejscowości Słupno (pow. wołomiński). Na drodze z Marek w kierunku Zegrza osobowa skoda roztrzaskała się o drzewo. - Kierujący samochodem osobowym marki Skoda z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewo znajdujące się na poboczu - przekazała TVN Warszawa mł. asp. Monika Kaczyńska, oficer prasowa policji w Wołominie.
Z relacji naszego reportera, który był na miejscu, wynika, że uderzenie było tak silne, że wypadł silnik pojazdu, i leżał kilkadziesiąt metrów od wraku. Z samochodu została kupa złomu.
Kierowca skody nie żyje
Autem podróżował 53-letni mężczyzna. Strażacy przy użyciu sprzętu hydraulicznego wydobyli go z wraku. Obrażenia, których doznał, były bardzo poważne. Na miejscu wypadku był reanimowany, a następnie w stanie krytycznym przewieziony do szpitala. Lekarze długo walczyli o jego życie. Niestety, mężczyzna zmarł.
W sprawie będzie prowadzone śledztwo. Policja będzie wyjaśniała szczegółowe przyczyny i okoliczności tragedii.
Polecany artykuł: