Ostatnie Pokolenie rozwścieczyło wszystkich. Kierowcy mają ich dość
„Super Express” relacjonuje blokady Ostatniego Pokolenia od miesięcy. Na jednej z ostatnich akcji na Wisłostradzie pytaliśmy ludzi o to, w jaki sposób można rozwiązać ten problem. – Nie możemy przez nich pracować! Układaliśmy kostkę brukową, a teraz stoimy i czekamy na beton, bo nam zabrakło. Ja bym ich ukarał po 30 tys. zł! Oni niby w słusznej sprawie to robią? My też w słusznej sprawie dla państwa pracujemy – mówił rozgoryczony Krzysztof, budowlaniec.
Podobnego zdania byli kierowy stojący w korku. – Kompletnie nie popieram takiej formy protestu! Jeśli chcą walczyć ze zmianami klimatu, to niech się wezmą do pracy. Mogą w tym czasie sadzić drzewa, albo prowadzić ekologiczne gospodarstwo rolne. Zamiast tego utrudniają życie ludziom – powiedział Marceli (35 l.). Podobnego zdania był Kamil. – Jadę na zajęcia z dzieciakami w przedszkolu. Szkoda, że przez nich nie zdążę. Rolnicy potrafili podjechać pod sejm i tam protestować. Dlaczego oni tak nie zrobią? Służby powinny ich stąd usunąć i ukarać – twierdzi 27-latek.
Przeciwnicy blokad czują, że państwo jest wobec działaczy bezsilne. Ostatnia sprawa w sądzie skończyła się dla dwóch aktywistek jedynie naganą. Miejscy radni są w zasadzie jednogłośni w ich sprawie. — Forma tych protestów rzeczywiście jest radykalna i raczej nie doprowadzi do dialogu w tej sprawie — powiedziała wiceprzewodnicząca Rady Warszawy, radna Miasto Jest Nasze Melania Łuczak.
Działacze Ostatniego Pokolenia od miesięcy próbują zwrócić na siebie uwagę rządu i wymusić na władzy swoje postulaty. – To przeniesienie wszystkich pieniędzy przeznaczonych na budowę nowych autostrad, na stworzenie w Polsce taniego transportu publicznego – mówią aktywiści.
Ich plan częściowo się powiódł. Zrobiło się o nich tak głośno, że do sprawy odniósł się premier. Po jego wypowiedzi można jednak przypuszczać, że nie ma zamiaru iść na ustępstwa. – Blokowanie dróg, niezależnie od politycznych intencji, stwarza zagrożenie dla państwa i wszystkich użytkowników dróg. Wezwałem dziś odpowiednie służby do zdecydowanego reagowania i przeciwdziałania takim akcjom – zapowiedział Donald Tusk.