- Kilka godzin dziennie rurociąg pracuje na sto procent. Pracujemy nad tym, aby ścieki były wtłaczane do obu rur w tej samej ilości. Most pontonowy musi być obciążony równomiernie. Badamy wszelkie sytuacje awaryjne na wypadek awarii czy zapchania pomp – mówi Sergiusz Kieruzel, rzecznik Wód Polskich.
Sytuacja zaczyna się stabilizować: teren opuściły już ogromne dźwigi, a wzdłuż poprowadzonych rur trwają prace wykończeniowe i wprowadzane są drobne poprawki, teren jest zabezpieczany i sprzątany. Do końca tego tygodnia wszystkie prace mają się zakończyć, a tymczasowy rurociąg ma funkcjonować na pełnych obrotach. Nad wszystkim czuwają eksperci z Wojskowej Akademii Technicznej, którzy cały czas dokonują pomiarów przepływu ścieków.
- Kończymy budowę dróg dojazdowych i montujemy barierki ochronne. Zostały już zamontowane latarnie do nocnego oświetlenia całego rurociągu. Lada moment będą podłączone do prądu – mówi Sergiusz Kieruzel.
Teren na którym położono rurociąg, jest bardzo popularny wśród spacerowiczów i rowerzystów. Instalacja przecina ścieżki pieszo-rowerowe, co jest dość poważnym utrudnieniem. Tym też robotnicy mają się zająć.
- Chcemy to jakoś zasypać, zabezpieczyć i wytyczyć ścieżki tak, żeby dało się przejść. Pracujemy nad tym – dodał rzecznik.
Polecany artykuł:
Aby zapobiec wtargnięciom na teren rurociągu i niepotrzebnym incydentom została wynajęta prywatna firma ochroniarska, która będzie dozorować okolicę.
Polecany artykuł:
- Do tej pory mamy cały czas do czynienia z takimi sytuacjami. Niekontrolowany napływ turystyki jest ciągle. Z jednej strony nas to cieszy, jednak najważniejsze jest bezpieczeństwo. Mieliśmy nawet przypadki podpływania w zamkniętą strefę kajakami. Dlatego ochroniarze dostali już po lewej stronie Wisły specjalny kontener, w którym będą przebywali i ochraniali teren wokół rur - przekazał Sergiusz Kieruzel.
Do Wisły wpadło do tej pory ponad dwa biliony litrów ścieków. Fala zanieczyszczeń dotarła już do Zatoki Gdańskiej. Sanepid zbadał tam wodę, przebadane próbki wykazały, że w wodzie znajdują się bakterie. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsku apeluje, aby powstrzymać się od kąpieli.