Marian Turski († 98 l.) przez dekady był niestrudzonym strażnikiem pamięci o Holokauście. Wybitny historyk spocznie w miejscu, które dla niego i wielu innych ocalonych miało ogromne znaczenie. Jego śmierć to wielka strata dla świata historii, dziennikarstwa i pamięci o innych ofiarach.
Na uroczystości pogrzebowe przybyli bliscy, przyjaciele oraz przedstawiciele świata nauki, polityki i kultury. Wszyscy oddadzą hołd zmarłemu przed kilkoma dniami Marianowi Turskiemu.
Po ceremonii pogrzebowej, o godzinie 15, w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN odbędzie się spotkanie wspomnieniowe, podczas którego bliscy oraz współpracownicy Turskiego podzielą się swoimi refleksjami na temat jego niezwykłego życia i dorobku.
Zwieńczeniem wydarzenia będzie pokaz filmu dokumentalnego "11. Nie bądź obojętny" w reżyserii Andrzeja Wolfa, który przypomni słynne słowa Turskiego, wypowiedziane w 75. rocznicę wyzwolenia Auschwitz: − Nie bądźcie obojętni, bo nawet się nie obejrzycie, jak na was, na waszych potomków, jakiś Auschwitz nagle spadnie z nieba.
Marian Turski przez całe życie angażował się w edukację i przypominanie o tragedii Holokaustu. Po wojnie stał się jednym z najważniejszych głosów w walce o pamięć i prawdę historyczną. Był jednym z założycieli Muzeum POLIN oraz wieloletnim członkiem redakcji tygodnika „Polityka”.
Głos Mariana Turskiego, choć dziś ucichł, pozostanie w pamięci tych, którzy mieli zaszczyt go słuchać. Spocznie wśród tych, których pamięć tak niestrudzenie pielęgnował.
Polecany artykuł: