Ostrołęka. 26-latek wpadł z szał. Ruszył z żelazkami na rodziców. Później skatował innego mężczyznę
Mieszkańcowi Ostrołęki grozi od 3 do 15 lat więzienia, po tym jak w ciągu niespełna 3 tygodni miał dopuścić się kilku przestępstw, w tym m.in. na szkodę swoich rodziców. Cała seria zdarzeń z udziałem Patryka Z. rozpoczęła się 10 października br., gdy miał umyślnie uszkodzić drewniane, przeszklone drzwi wewnętrzne i drewnianą futrynę w ten sposób, że kopnął w nie nogą, wskutek czego doszło do stłuczenia szyby, uszkodzenia konstrukcji drzwi i ubytku w strukturze futryny na wysokości gniazda rygla zamka. Doprowadziło to do straty w kwocie 1000 zł na szkodę Anny i Grzegorza Z., czyli rodziców 26-latka. Tego samego dnia mężczyzna, zdaniem śledczych, chciał od nich kluczyków do auta i tysiąca złotych, a gdy odmówili ich wydania, groził im pozbawieniem życia i uszkodzeniem ciała, biorąc do rąk dwa żelazka. To nie wszystko, bo do kolejnego przestępstwa, do którego doszło 27 października na ul. Hallera w Ostrołęce miał nawet wykorzystać swojego psa.
- (...) działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dokonał rozboju na osobie Janusza K. w ten sposób, że posługując się niebezpiecznym narzędziem w postaci agresywnego psa wydał zwierzęciu komendę do zaatakowania pokrzywdzonego, wskutek czego pies pogryzł pokrzywdzonego, który doznał obrażeń ciała w postaci rany kąsanej przedniej powierzchni prawego podudzia z obrzękiem tkanek miękkich, otwartego złamania trzonu kości piszczelowej strzałkowej prawej oraz otarcia naskórka podudzia lewego, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na okres powyżej 7 dni, a następnie, trzymając nogę nad głową leżącego pokrzywdzonego i grożąc pozbawieniem życia, zażądał wydania pieniędzy i telefonu, po czym zabrał w celu przywłaszczenia plecak koloru czerwonego wraz zawartością, tj. o czyn z art. 280 §2 k.k. i art. 157 §1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k - informuje Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce.
Czytaj też: Tir zmasakrował peugeota pod Glinojeckiem! 61-latek zmarł [ZDJĘCIA, AKTUALIZACJA]
Ostrołęka. 26-latek wpadł z szał. Przyznał się do zniszczenia drzwi
W toku prowadzonego śledztwa mieszkaniec Ostrołęki Patryk Z. jedynie częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, tj. przyznał się do zniszczenia drzwi na szkodę rodziców. W złożonych wyjaśnieniach relacjonował zaistniałe zdarzenia w sposób odmienny, niż ustalono to w toku prowadzonego postępowania. Składając wyjaśnienia w zakresie rozboju z użyciem psa, zaprzeczył, by pies stanowił jego własność i aby był szkolony do agresywnego zachowania. Zaprzeczył również temu, by pies pogryzł pokrzywdzonego. Dodał, że nie wydawał psu komendy do zaatakowania pokrzywdzonego, jak również nie groził mu zabójstwem i nie żądał od niego wydania pieniędzy i telefonu. Sąd Rejonowy w Ostrołęce w całości uwzględnił wniosek Prokuratury Rejonowej o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania. W dniu 29 października 2021 r. zastosował wobec Patryka Z. najsurowszy środek zapobiegawczy na okres 3 miesięcy. Za zarzucane podejrzanemu przestępstwa grozi kara od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też: Płońsk. Skandaliczne zachowanie nastolatków! MCK zawiesza imprezę