Ostrołęka. Jeden dzień, trzy historie brutalnej przemocy
Trzy historie z brutalną przemocą domową w tle miały miejsce tego samego dnia w Ostrołęce i okolicach. Wszystko działo się w czwartek 13 maja. Najpierw ok. godz. 13 do mundurowych wpłynęło zgłoszenie o awanturze na terenie Ostrołęki.
- (...) 37-letnia ostrołęczanka zgłosiła telefonicznie, że jej mąż pod wpływem alkoholu wszczął awanturę, w czasie której wbijał nóż kuchenny w blat stołu kuchennego, natomiast w mieszkaniu znajduje się 2-letnie dziecko . Następnie miał ją szarpać i używać wobec niej słów wulgarnych. Po chwili na miejscu byli już policjanci z "patrolówki". Od mężczyzny była wyczuwalna woń alkoholu. W związku z podejrzeniem stosowania przez niego przemocy domowej został on zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie - informuje policja w Ostrołęce.
Czytaj też: Wyszków. Dwa razy otarła się o śmierć z tego samego powodu! Cała policja postawiona na nogi [WIDEO]
Ruszył na rodzinę z 1,5 metrowym prętem
Tego samego dnia ok. godz. 19 mundurowi z Ostrołęki interweniowali już w domu na terenie powiatu ostrołęckiego. Pijany mąż groził zgłaszającej awanturę kobiecie i ich córce pobiciem i pozbawieniem życia, a wcześniej wyzywał swoją żonę.
- Już po chwili na miejscu byli policjanci z ostrołęckiego wydziału patrolowego, którzy zastali agresywnego mężczyznę, trzymał on w ręku pręt o długości około 1,5 metra. Agresor nawet po przyjeździe policjantów dalej wykrzykiwał w stronę członków rodziny groźby, miał bełkotliwą mowę i chwiał się na nogach. Mundurowi szybko go obezwładnili i zastosowali środki przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek. Ostatecznie 44 - latek trafił do policyjnej celi - informuje policja w Ostrołęce.
Czytaj też: Nienałty-Szymany. Nie żyje kierowca Citroena! Rozbił się o dwa drzewa i dachował [ZDJĘCIA]
Kobieta wyskoczyła z córką przez okno
Ostatnie, najbardziej dramatyczne zdarzenie dotyczące przemocy domowej miało miejsce pod Ostrołęką tuż przed północą. Z relacji zgłaszającej wszystko policjantom kobiety wynikało, że jej mąż zdemolował mieszkanie i wybił kostką brukową okno. 39-latka nie mogły tylko czekać na przyjazd mundurowych i w obawie o życie własne i swojej córki wyskoczyła przez okno na parterze domu.
- (...) Po przybyciu policjantów sama wróciła do miejsca zamieszkania, była zdenerwowana i zapłakana. W tym przypadku również mężczyzna próbował być w stosunku do niej dalej agresywny. Jednak policjanci szybko mu to uniemożliwili, obezwładniając go. Następnie 40-latek został po badaniach osadzony w policyjnym areszcie - informuje policja w Ostrołęce.
Czytaj też: Mazowieckie: to był pościg rodem z kina akcji! Padły strzały, policjant trafił do szpitala