Warszawa. Pierwsze opady śniegu w stolicy. Spadnie go nawet 15 cm! Prognoza pogody w dniu 17.11.2023
Prawdopodobieństwo na to, że w stolicy pojawią się opady śniegu wynosi nawet 80 procent! Według wstępnych prognoz spadnie go nawet od 10 do 15 centymetrów. To jednak nie wszystko, piątek będzie dopiero początkiem, a zimowa pogoda na dobre rozszaleje się w najbliższy weekend – 18 i 19 listopada.
Średnia temperatura będzie utrzymywać się w okolicach od 0 do 1 stopni Celsjusza w dzień i spadnie do nawet -5 stopni w środku nocy. To nie będą najlepsze dni na spacer, jeżeli nie chcecie przemarznąć!
Jak udało nam się dowiedzieć, miasto jest już przygotowane na taki scenariusz. Włodarze przygotowali ponad 400 pługów i posypywarek do obsługi 3200 kilometrów stołecznych ulic. – Priorytetem w sezonie zimowym jest dla nas sprawne, dynamiczne działanie, adekwatne do warunków pogodowych, a także stan nawierzchni dróg i chodników – mówi Tadeusz Jaszczołt, dyrektor warszawskiego Zarządu Oczyszczania Miasta.
– Aby ograniczać wpływ niekorzystnych zjawisk meteorologicznych na funkcjonowanie miasta, konieczna jest nasza intensywna praca. To bardzo odpowiedzialne zadanie, które ma wpływ na bezpieczeństwo każdego mieszkańca, działanie komunikacji miejskiej i ruch drogowy. W sezonie zimowym całodobowo podejmujemy szereg działań, które – jeśli jest taka potrzeba – prowadzą do rozpoczęcia akcji zabezpieczania nawierzchni przed śliskością czy odśnieżania. O czym na bieżąco informujemy różnymi kanałami komunikacji – dodaje Tadeusz Jaszczołt.
Za odśnieżanie około 1700 km ulic gminnych oraz 1,5 mln mkw. terenów dla pieszych odpowiadają stołeczne dzielnice.
Ostrzeżenia meteorologiczne na najbliższy weekend. Kiedy spadnie śnieg w Warszawie? Pogoda w Warszawie, 17 listopada 2023 roku
Według informacji przekazywanych przez IMGW, w centrum i na wschodzie Polski prognozowane są opady śniegu powodujące przyrost pokrywy śnieżnej od 10 cm do 15 cm.
W jaki sposób powstaje śnieg?
Wydawałoby się, że odpowiedź jest oczywista: to zamarznięta woda. Nie jest to jednak prawdą. Jak podaje „National Geographic”, „płatek śniegu powstaje, gdy przechłodzona para wodna w chmurze zamienia się bezpośrednio w lód, z pominięciem stanu ciekłego (czyli wody właśnie). Taki proces nazywa się resublimacją. By zaszła, musi być nie tylko zimno, ale również wilgotno”.
By doszło do powstania śniegu potrzebne jest jeszcze coś. W chmurze unoszą się również różnego rodzaju drobiny: kurz, płytki kwiatowe lub inne ciała stałe wystarczająco lekkie, by szybować ponad ziemią. Fizycy nazywają je jądrami kondensacji i to właśnie od nich rozpoczyna się powstawanie śniegu.
Jądra to rusztowania, do którego przyczepiają się zamarznięte cząstki wody. Do nich zaś przyczepiają się kolejne i kolejne, i kolejne. Tak tworzy się śnieżny płatek.