- Otrzymujemy sygnały, że do mieszkańców wydzwaniają oszuści, którzy oferują pobyt w sanatorium w zamian za udział w spotkaniu. Nie dajmy się zwieść takim ofertom i pod żadnym pozorem nie idźmy na „prezentacje” do których namawiają osoby telefonujące - mówi nadkom. Jarosław Sawicki z policji w Piasecznie. Potwierdza, że w ostatnich dniach takie podejrzane telefony się nasiliły. Zaniepokojeni mieszkańcy Piaseczna ostrzegają się na w internecie. Mechanizm działania jest taki: emeryt telefonicznie zostaje zwabiony na spotkanie. Tam organizatorzy, wykorzystując techniki manipulacji, wmawiają uczestnikom spotkań wyjątkowe korzyści pakietu usług medycznych czy prozdrowotnej pościeli i oferują atrakcyjne pobyty w sanatoriach czy hotelach.
Tragiczny wypadek pod Warszawą! Nie żyje młoda kobieta [GALERIA]
- A nagle okaże się, że uczestnictwo w takim spotkaniu, nazwanym później „szkoleniem” obarczone będzie kilkutysięcznym rachunkiem, o którym podczas spotkania oczywiście nie usłyszymy – wyjaśnia nadkom. Jarosław Sawicki. Seniorzy nigdy nie trafią też do obiecanego uzdrowiska czy pensjonatu. - To jest wieloetapowe oszustwo. Kilka firm, które co chwilę zmieniają nazwę, wykorzystuje naiwność starszych ludzi - komentuje Krzysztof Kasprzycki koordynator do spraw senioralnych w gminie Piaseczno.
Warszawa: Ogromny pożar aut w parkingu podziemnym! Ewakuacja mieszkańców bloku [GALERIA]
Tylko jednego dnia zgłosiło się do niego kilkadziesiąt osób alarmujących o tajemniczych telefonach.
- „Został pan/pani wylosowany/a przypadkowo i właśnie przypadkowo spotkanie jest w Piasecznie.” - tak ci oszuści zaczynają rozmowę, korzystając z braku świadomości konsumentów - dodaje koordynator. A skąd takie firmy mają numery telefonu? - To jest machina nielegalnie pozyskanych baz danych. Wiedzą, że dzwonią do osób w określonym wieku, które dadzą się nabrać. Tych numerów jest bardzo dużo – tłumaczy Krzysztof Kasprzycki. Złożył zawiadomienie w tej sprawie na policji, do prokuratury, sanepidu i urzędu komunikacji elektronicznej. - Mam nadzieję, że wspólnie uchronimy naszych seniorów przed tym okrutnym oszustwem – podsumowuje Krzysztof Kasprzycki.
Warszawa: Radni przegłosowali drożyznę! Co zmieni się dla mieszkańców?