Pruszków: Oto boisko bubel

2011-06-16 3:05

Tego jeszcze nie było! Młodzi sportowcy skakali z radości, gdy dowiedzieli się, że w Pruszkowie powstało nowiutkie boisko do koszykówki. Szybko jednak przekonali się, że grać się tam nie da. Powód? Boisko pokryte jest... trawą.

Władze Pruszkowa kilkanaście miesięcy temu zabrały się za remont popularnego parku Kościuszki, zwanego też parkiem Sokoła. Odnowiły tam zabytkowy pałacyk, zbudowały piękną fontannę i kolorowe place zabaw dla dzieci, a teraz kończą odnawiać alejki i porządkować krzewy oraz kwiaty.

Na remont poszło ponad 4 mln zł. Niestety, część tych pieniędzy, czyli około 200 tys., została wyrzucona w błoto. A ściślej rzecz biorąc w sztuczną, posypaną piaskiem trawę, którą władze miasta postanowiły pokryć... boisko do koszykówki. Nie trzeba być zawodnikiem NBA, by wiedzieć, że na trawie po prostu grać się nie da!

Przeczytaj koniecznie: Warszawa: BUDOWA METRA sparaliżowała objazdy - BĘDZIE GORZEJ!

- Ta nawierzchnia jest żałosna i po prostu niebezpieczna. Jest strasznie ślisko i zwyczajnie zabić się można - denerwuje się Łukasz Bartczak (16 l.), który przyszedł je przetestować. - Tutaj powinien leżeć tartan - dodaje jego kolega Marcin Jagiełło (16 l.).

Władze Pruszkowa problemu jednak nie widzą. - Wydawało nam się, że taka trawa będzie właściwa - mówi z rozbrajającą szczerością Jan Starzyński (56 l.), prezydent Pruszkowa. - Najpierw chcemy skończyć tę inwestycję, a potem się zastanowimy. Jeśli będzie potrzebna modernizacja tej nawierzchni, to się nad tym na pewno pochylimy - zapewnia. Pozostaje mieć nadzieję, że do tego czasu nikt się tam za mocno nie poobija.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki