- Przecieramy szlaki, pokazujemy nowe trendy i doganiamy Europę – tak opisał budowę nowej, piątej w Warszawie, zajezdni tramwajowej, prezes Tramwajów Warszawskich Wojciech Bartelski. Inwestycja ma powstać na Annopolu i kosztować miejską spółkę 655 milionów złotych brutto! Po różnych biurokratycznych perypetiach, udało się tramwajarzom podpisać umowę na budowę. Zajmie się nią polska firma Zue.
Projekt wielkiego na 12 hektarów budynku robi wrażenie. Zajezdnia ma mieć całą masę bajerów. Będzie wyposażona w system informatyczny, który pozwoli na automatyzację wielu czynności wykonywanych dotychczas ręcznie przez pracowników. System zidentyfikuje każdy tramwaj wjeżdżający i wyjeżdżający z zajezdni i sprawdzi, na którym torze się on znajduje i na który ma wjechać. Sterowanie zwrotnicami i semaforami będzie odbywało się automatycznie bez udziału motorniczych. Do systemu podłączona będzie także myjnia i stanowiska diagnostyczne.
Pracownicy zajmujący się serwisowaniem tramwajów w nowej zajezdni będą używali tabletów i smartfonów, które będą przekazywały dane do centralnego systemu. - Automatyka pozwoli zaoszczędzić czas. Na przykład ręczne przekładanie zwrotnic w zajezdni tej wielkości mogłoby zająć każdego dnia blisko 7 godzin pracy. Szacujemy, że zaoszczędzimy na tym w ciągu 10 lat około 10 milionów złotych – powiedział prezes TW, który wyjawił skąd wziął się pomysł na budowę takiego obiektu. - 7 lat temu byłem w Pilznie. Tam właśnie oglądałem taką inteligentną zajezdnię. Działało to super. Wtedy powiedziałem, że musimy taką samą wybudować w Warszawie – stwierdził Wojciech Bartelski.
Budynek jako pierwszy w Polsce będzie zasilany w tak dużym stopniu z przyjaznych środowisku, odnawialnych źródeł energii. Będą pompy ciepła i ogniwa słoneczne. Tramwajarze zaplanowali też magazynowanie wody w zbiornikach i wykorzystywanie jej do mycia placów, pojazdów, spłukiwania toalet i podlewania terenów zielonych.
Budowa ma być współfinansowana ze środków Unii Europejskiej w wysokości 130 milionów złotych. Tramwajarze chcą się zmieścić z realizacją inwestycji w 26 miesiącach. Zatem możliwe, że supernowoczesna i niewiarygodnie droga zajezdnia będzie działać w 2024 roku.
Polecany artykuł: