rzez kilka ostatnich lat Sportową Twarzą Warszawy była Anita Włodarczyk. Ale ponieważ zmieniła warszawską Skrę na AZS AWF Katowice. A ponieważ nie trenuje w stolicy, nie mogła brać udziału w plebiscycie. Tym samym otworzyło się podium dla nowych zawodników. I kilka dni temu statuetkę Najlepszego Sportowca Warszawy przyjął Marcin Brzeziński wioślarz Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego, który potwierdza zasadę, ze w sporcie warto być cierpliwym. Marcin Brzeziński, podobnie jak jego koledzy z czwórki bez sternika (Mateusz Wilangowski, Mikołaj Burda i Michał Szpakowski), pływał długo w ósemce. Były finały olimpijskie, brązowy medal mistrzostw świata, trzy mistrzostwa Europy. Ale dopiero, gdy wsiedli do łódki we czterech, zostali mistrzami świata - działo się to w Linzu. Wcześniej w Lucernie zajęli drugie miejsce w mistrzostwach Europy. Mają kwalifikację olimpijską, więc w Tokio cel będzie oczywisty… zwycięstwo.
W tak zwanym międzyczasie zwycięzca będzie musiał też znaleźć trochę czasu, by poświęcić go Warszawie. Tradycja warszawskiego plebiscytu, który w tym roku odbył się po raz 20, wiąże się też z tym, że zwycięzca staje się też Sportową Twarzą Warszawy Tytuł wiąże się z kolei z reprezentowaniem miasta podczas wybranych spotkań z młodzieżą, uczniami, sporowcami i promowaniem warszawskiego sportu zagranicą.