Długo wyczekiwana przez mieszkańców budowa Południowej Obwodnicy Warszawy ciągnie się od 2015 roku. Najdłuższy tunel w Polsce - tunel POW pod Ursynowem, który ma 2335 m, strażacy pierwszy raz testowali we wrześniu. 25 października kolejny raz nie przeszedł próby pożarniczej. Wentylator awaryjny zepsuł się i system nie zadziałał z pełną mocą. Oznacza to, że w przypadku prawdziwego pożaru obiekt mógłby nie być wystarczająco oddymiany. Strażacy wykryli także braki w dokumentacji.
Jeszcze latem 2021 r. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapewniała, że tunel POW zostanie oddany do użytku na jesieni. Teraz urzędnicy ostrożnie zakładają, że nastąpi ono jeszcze tej zimy. Niestety, wentylator został wysłany w celu naprawy aż do Portugalii. - Nie jest to urządzenie, które można wymienić w supermarkecie. Usterkę udało się już usunąć i wentylator jest w drodze do Polski - powiedziała w rozmowie z Gazetą Wyborcza Aleksandra Kralkowska, rzeczniczka firmy Astaldi.
Wentylator wrócił z naprawy
We wtorek, 17 listopada, GDDKiA przekazało nowe informacje. - Wentylator został naprawiony i jest montowany w tunelu Południowej Obwodnicy Warszawy - poinformowała PAP rzeczniczka warszawskiego GDDKiA Małgorzata Tarnowska. Dodała, że następnie przejdzie testy, a po pozytywnych wynikach złożony zostanie wniosek do straży pożarnej o przeprowadzenie kontroli jego działania.
Kolejne problemy przy budowie tunelu POW
Niestety, zepsuty wentylator to nie jedyny mankament feralnej budowy tunelu POW. - Nasze ekipy cały czas pracują nad instalacjami - powiedziała Aleksandra Kralkowska. A Małgorzata Tarnowska z GDDKiA przyznała: - Wprowadzone zostały korekty w sterowaniu bramą przejazdu awaryjnego i oświetleniem przejść awaryjnych - powiedziała na łamach Gazety Wyborczej.
Polecany artykuł: