Biały golf z 1990 r. w ubiegłym tygodniu dał się porządnie we znaki otwockiej drogówce. Gdy mierzyli prędkość na ul. Armii Krajowej, złapali na radar właśnie ten samochód. Liczba na liczniku mocno ich zdziwiła. 133 km/h w terenie zabudowanym. Próba zatrzymania auta nie udała się, więc mundurowi ruszyli w pościg. - Kierowca ignorował sygnały świetlne i dźwiękowe podawane przez policjantów do zatrzymania pojazdu. Cały czas przyspieszał, chcąc ich zgubić – relacjonuje nadkom. Daniel Niezdropa z otwockiej policji.
NOWA metoda włamań w stolicy? W centrum dwóch rabusiów włamało się "NA ŚPIOCHA" [WIDEO, GALERIA]
Policjanci z drogówki przez kilka kilometrów ścigali volkswagena. Momentami prędkościomierz policyjnego radiowozu wskazywał prędkość ponad 180 km/h! W końcu udało im się zatrzymać 36-letniego kierowcę golfa. 36-latek z Warszawy był trzeźwy, ale za to wypalił sporo marihuany. Pirat trafił do aresztu, a stuningowany golf na policyjny parking. Ale to jeszcze nie koniec tej sprawy. Badanie krwi wykaże, ile zabronionego środka miał w organizmie „drogowy pirat”. Niewykluczone, że do listy zarzutów może dołączyć jeszcze jeden, dotyczący stworzenia zagrożenia niebezpieczeństwa dla pozostałych uczestników ruchu drogowego. Już w tej chwili grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci apelują do kierowców oraz innych osób, w stosunku do których zachowanie kierowcy volkswagena golfa mogło stanowić zagrożenie, o kontakt z wydziałem dochodzeniowo-śledczym (tel. 47 724 12 50). Apel dotyczy osób, które przemieszczały się ulicą Armii Krajowej w Otwocku 29 kwietnia ok. godz. 6.30.
Pirat drogowy w... DACII pędził ulicami Legionowa. Nietypowy rajd coś jednak przerwało
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.