Otwock. Oszuści omamili ofiarę
Oszuści kolejny raz nabrali swoje ofiary udając funkcjonariusza policji i pracownika banku. Tym razem jednak ofiarą padła młoda osoba. W styczniu do otwockiej policji wpłynęło zawiadomienie o dużym oszustwie. Młody człowiek stracił aż 120 tysięcy złotych. Jak do tego doszło? - do pokrzywdzonego zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku, który poinformował go, że ktoś prawdopodobnie włamał się na jego konto i próbował wypłacić gotówkę. Zapewniał również, że współpracuje z policją i zajmuje się takimi próbami kradzieży bankowych - przekazała kom. Paulina Harabin z otwockiej policji.
Przeczytaj również: Wielka kasa leciała przez okna. Oszuści z Warszawy zarobili kokosy
"Mieszkaniec powiatu otwockiego pozostał więc z nim na linii i wykonywał dalsze polecenia. Z banku wypłacił ze swojego konta wszystkie pieniądze w kwocie ponad 120 tys. złotych, a następnie całą gotówkę wpłacił wpłatomatem przy użyciu kodów blik, które przekazał mu oszust" – informuje policjantka. Drugi przestępca zadzwonił w tym czasie do ofiary podając się za policjanta. Powiedział, że pracuje nad sprawą oszustw i nakłonił go do wypłacenia środków. Wtedy pieniądze zniknęły.
Oszust z Otwocka w areszcie. Grozi mu długa odsiadka
Po wielu miesiącach śledztwa policjantom udało się wpaść na trop jednego z oszustów. Okazał się nim 23-letni mieszkaniec stolicy. Zaskoczony mężczyzna został zatrzymany w zeszły poniedziałek (12 września) w swoim mieszkaniu w Warszawie. -
Sąd na wniosek śledczych i prokuratora podjął wczoraj decyzję o aresztowaniu podejrzanego mężczyzny na okres trzech miesięcy. Może mu grozić do 8 lat więzienia. Czynności w sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Otwocku. Sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są kolejne zatrzymania - informuje policja.
Policja apeluje o ostrożność. - Nigdy telefonicznie nie informujemy o prowadzonych przez siebie sprawach i nigdy nie prosimy o przekazanie pieniędzy. Apelujemy o czujność i rozwagę w kontaktach z obcymi - ostrzega mł asp. Harabin.
Polecany artykuł: