Paskudna choroba
Rodzina 65-latki jest przerażona. Synowa Klaudia Kurek (26 l.) wraz z matką Wiolettą Kozłowską (44 l.) rozpoczęły poszukiwania zaginionej chorej kobiety. Cierpiąca na depresję i schizofrenię 65-latka nigdy wcześniej nie znikała z domu, nawet na kilka godzin. Przyjmuje silne leki na depresję. Czasem nie wie, co mówi. Opowiada niestworzone historie. Dlatego jej zniknięcie przeraziło najbliższych.
Poszukiwania na własną rękę
Ostatni raz brat widział ją przy restauracji Le Cher z torebką i kraciastym wózeczkiem-torbą na zakupy. Była ubrana w ciemną kurtkę, ciemne materiałowe spodnie i czarne buty. - Obdzwoniliśmy rodzinę. Nikt nic nie wie. Mieliśmy sygnał, że jej telefon logował się w Aninie. Ale dzwonimy i milczy - mówi nam Klaudia Kurek. W piątek obeszła połowę Wawra pytając w sklepach, czy ktoś widział kobietę ze zdjęcia. Pokazywała ekspedientom zdjęcia z telefonu. Nikt – nic. Żadnego śladu. Kobieta zamierza rozwiesić plakaty. - Pomóżcie mi znaleźć teściową! - apeluje. Boi się, że chora mogła paść ofiarą jakichś naciągaczy, oszustów czy bandytów. - Zaginiona jeszcze nie wróciła do domu. Prowadzimy czynności - informuje sierż. sztab. Paulina Harabin z policji w Otwocku.
Rysopis kobiety
Kobieta wciąż nie wróciła do domu i nie skontaktowała się z rodziną. Pani Małgorzata miała przy sobie torebkę, dokumenty, wózek na zakupy w kratę oraz telefon, który cały czas jest wyłączony. Zaginiona ma 168 cm wzrostu, krępą budowę ciała, krótkie siwe włosy, i piwne oczy. Kobieta nosi okulary korekcyjne.
Ktokolwiek widział zaginioną lub posiada informacje o miejscu jej pobytu proszony jest o pilny kontakt z Komendą Powiatową Policji w Otwocku pod numerem telefonu 47 724 10 00 lub numerem alarmowym 112