Przerażonego i spoconego malucha zobaczył przechodzeń i natychmiast powiadomił policję. Funkcjonariusze nie mogli znaleźć właściciela czarnej hondy, więc bez namysłu wybili szybę i wyciągnęli dziecko z auta. Maluchowi nic się nie stało, po dwugodzinnych badaniach w szpitalu wrócił do domu. Agnieszka P. odpowie przed sądem za narażenie życia maleństwa, za co grozi jej od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail