Panika na placu zabaw w Warszawie. Szymek i Leoś zniknęli bez śladu

i

Autor: Straż Miejska Warszawa Panika na placu zabaw w Warszawie. Szymek i Leoś zniknęli bez śladu

CO SIĘ STAŁO?

Panika na placu zabaw w Warszawie. Szymek i Leoś zniknęli bez śladu

2024-06-24 10:33

Rodzice dwóch chłopców w wieku 5 i 7 lat przeżyli chwile grozy. W czwartek wieczorem, 20 czerwca, dzieci zniknęły z placu zabaw na Pradze-Północ w Warszawie. Pomimo przeszukania całej okolicy nie znaleziono po nich śladu, a zapadał zmrok.

Warszawa. Dwóch małych chłopców zniknęło z placu zabaw

Około 20:20 w czwartek, 20 czerwca, do Straży Miejskiej wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu dwóch chłopców w wieku 5 i 7 lat. Leon i Szymon zniknęli z placu zabaw przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie. Nie było ich ani na placyku, ani w pobliżu. Jeden miał poruszać się pieszo, drugi na jasnoniebieskim rowerku. Czytaj dalej.

Oni wygrali test wiedzy o Warszawie. "Nie można wiedzieć wszystkiego o stolicy"

Całe szczęście mundurowi nie musieli długo szukać dzieci. Znaleziono je 2,5 kilometra dalej, w sklepie spożywczym. Zaopiekowała się nimi kierowniczka zmiany. Szymek i Leoś przyznali, że sami oddalili się z placu zabaw, bo... zgłodnieli.

- Dzieci przedstawiły się jako Szymon i Leon i przyznały, że samowolnie oddaliły się z placu zabaw, wsiadły w tramwaj i pojechały do sklepu - bo zgłodniały. Mundurowi, na podstawie otrzymanych zdjęć potwierdzili, że odnalezieni chłopcy to zaginieni i powiadomili rodziców. Ojcowie odebrali małych uciekinierów. To nauczka, by lepiej pilnować swoich pociech - przekazała warszawska Straż Miejska.

Sonda
Czy zdarzyło Ci się pomóc policjantom w poszukiwaniach?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki